Wiele osób czeka na rewolucję, która powoli zbliża się do nas wielkimi krokami. Jednak rząd wciąż zwleka, z zaakceptowaniem, tych jakże ważnych dla polaków zmian. Mowa oczywiście o programie, który umożliwiał by rozpoczęcie na skalę masową obrotu bezgotówkowego. Oczywiście już dzisiaj używane są karty kredytowe oraz inne środki, ale wciąż jest to jedynie dostępne w niedużej skali. Skala tego zjawiska nie sięga nawet 50 % więc nie można powiedzieć, że pieniądze są nam już niepotrzebne. Z pewnością karty kredytowe to ważny środek płatniczy, który powoli wypiera inne znane nam środki płatnicze, jak popularne jeszcze pieniądze. Jednak normalna waluta, jest uciążliwa, w noszeniu, i łatwo zgubić na przykład wszystkie pieniądze które znajdują się w portfelu. Natomiast w przypadku zgubienia karty, nie tracimy aż tak wiele, bowiem wystarczy iść do banku, i zablokować taką kartę, aby nikt nie mógł z niej korzystać, co oznacza że nie tracimy nic.
Do roku 2013 przewiduje się że Polacy będą dokonywać płatności za pomocą kart oraz innych metod, przynajmniej w 50 % co będzie oznaczało że powoli waluta tradycyjna będzie wycofywana. Za parę lat karty kredytowe oraz inne metody mogą być jedynym środkiem płatności, co było by wskazane. Jeśli spojrzymy na statystyki, to już ponad 90 % Polaków otrzymuje wynagrodzenia od firm na konta bankowe, a nie jak kiedyś chodziło się i odbierało żywą gotówkę w kasie, te czasy powoli mijają. Podobnie jest dzisiaj z emeryturami otrzymywanymi z ZUSU bądź KRUSU. Są to ambitne cele, i warto aby dzisiaj coś w tej sprawie się ruszyło. Program ten nie tylko trzeba ruszyć ale i zdecydowanie przyspieszyć, gdyż ekonomicznie było by to dla naszego kraju właściwe rozwiązania. Takie płatności ułatwiły by też życie szarym ludziom, którzy mogą mieć zwyczajnie problemy z trzymaniem dużej ilości gotówki przy sobie, bowiem to kusi potencjalnego złodzieja, dlatego obrót bezgotówkowy to bardzo dobry pomysł, jednak trzeba pamiętać o jednym wciąż potrzeba środków na jego ogólną realizację.
Tak tak, oczywiście, znakomity pomysł!!każdy rządowy złodziej tylko marzy o tym, żeby nikt nie miał pieniędzy przy sobie a na koncie w banku, skąd można je w dowolnej chwili wszystkim ukraść jak na Cyprze.Albo zablokować wg widzimisię, bo się urzędnikowi nie spodoba twoja kurtka i niebłagalne spojrzenie przy załatwianiu jednej z miliona urzędowych czynności za słoną opłatą.Ty cholerny demagogu, sam sobie zrezygnuj z gotówki, pewnie cię opłaca złodziej Rostowski, do spółki z szubrawcem Tuskiem!!!!!
OdpowiedzUsuńTak jest. Fajny wpis
OdpowiedzUsuńCzy faktycznie tak się stanie, że realny i namacalny pieniądz zniknie z naszych portfeli i zastąpią go całkowicie karty płatnicze? Jakoś nie specjalnie chce mi się to wierzyć, gdyż płatności za pomocą gotówki są jak najbardziej bezpieczne i nie mają sobie równych w tej materii. Poczytajcie sobie na http://www.skarbnicanarodowa.org trochę o monetach i historii pieniądza. Jeśli tak by miało być, to terminale płatnicze już by zdominowały nasz rynek płatności.
OdpowiedzUsuńO obrocie pieniędzmi dużo pisze blog salvusmoney.pl i zgadzam się, że nalezy naprawdę sporo inwestować, na dużym ryzyku aby zarobić :)
OdpowiedzUsuń